Eurobud JKS w finale ORLEN Pucharu Polski!

  • Wydrukuj
  • Email
  • Eurobud JKS w finale ORLEN Pucharu Polski!. Półfinałowy mecz ORLEN Pucharu Polski rozpoczął się od rzutu karnego wykonywanego przez Aleksandrę Zimny. Odpowiedziała Oliwia Domagalska. Jarosławskiej publiczności zaprezentowała się także Valentina Nestsiaruk. W 4.minucie gospodynie wyszły na dwupunktowe prowadzenie (3:1), ale wystarczył przysłowiowy moment, by Kobierki doprowadziły do remisu. Na listę strzelczyń wpisała się Mariola Wiertelak, a błąd JKS-u wykorzystała Małgorzata Buklarewicz. W 9. minucie KPR wyszedł na pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie (Tomczyk, Wiertelak 6:8). Bramkę kontaktową na konto gospodyń dopisała Nestsiaruk, a w 13. minucie stan meczu wyrównała dobrze dysponowana Aleksandra Zimny. Mimo to, Kobierki szybko wracały do utraconej przewagi i do 23. minuty to czarno-niebieskie musiały gonić wynik. Świetną zmianę w bramce dała Polina Kukharchyk, która krótko po wejściu na boisko aż trzykrotnie zamurowała rywalki. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy meczu, po trafieniu Aleksandry Zimny, role odwróciły się. Eurobud JKS odzyskał prowadzenie z początku spotkania (14:12) i dwupunktową przewagę utrzymał aż do 30. minuty. Zespoły zeszły na przerwę przy stanie 16:14, a tuż przed gwizdkiem kolejną paradą popisała się Polina Kukharchyk. Drugą część meczu otworzyły dwa trafienia Zoricy Despodovskiej (16:16), co pozwoliło przyjezdnym ponownie przejąć inicjatywę. W 41. minucie, przy jednobramkowym prowadzeniu Kobierzyc (18:19), o czas poprosił Michał Kubisztal. Choć jarosławianki zremisowały (Smolinh), Aleksandra Olek i Mariola Wiertelak pozwoliły swojej drużynie odetchnąć (19:21). Ten fragment meczu bliźniaczo przypominał kilkanaście minut pierwszej połowy – choć gospodynie były w stałym kontakcie, musiały gonić rywalki. Na dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem widzowie tego starcia byli świadkami kolejnego zwrotu akcji. Eurobud JKS odzyskał prowadzenie (Trawczyńska, Volovnyk – 25:23), choć nie obyło się bez zmarnowania szans na jeszcze wyższą przewagę. Lekki kryzys przerwał rzut Sylwii Matuszczyk. Trafiła również Aleksandra Zimny (28:24). Końcówka spotkania obfitowała w sporo emocji. Kobierki walczyły o odrobienie strat, ale Valentina Nestsiaruk przypieczętowała zwycięstwo Eurobudu JKS-u. Drużyna z Podkarpacia zameldowała się w finale Orlen Pucharu Polski (29:27), gdzie zmierzy się z MKS-em Zagłębiem Lubin. Eurobud JKS Jarosław – KPR Kobierzyce 29:27 (16:14) Jarosław: Kubisztal, Kordowiecka, Kukharchyk – Dorsz 1, Trawczyńska 5, Matuszczyk 3, Volovnyk 3, Gliwińska 2, Nestsiaruk 4, Mokrzka 1, Zimny 8, Smolinh, Bancilon, Strózik, Kozimur. Kary dwuminutowe: 3x Kobierzyce: Chojnacka, Kowalczyk –Olek 3, Tomczyk 3, Buklarewicz 4, Janas 1, Wiertelak 6, Domagalska 3, Despodovska 3, Wicik 3, Macedo 1, Kucharska, Kozioł, Ważna, Cygan. Kary dwuminutowe: 6x Informacja prasowa (tekst,zdj.) Eurobud JKS Jarosław
  • Galeria

Półfinałowy mecz ORLEN Pucharu Polski rozpoczął się od rzutu karnego wykonywanego przez Aleksandrę Zimny. Odpowiedziała Oliwia Domagalska. Jarosławskiej publiczności zaprezentowała się także Valentina Nestsiaruk. W 4.minucie gospodynie wyszły na dwupunktowe prowadzenie (3:1), ale wystarczył przysłowiowy moment, by Kobierki doprowadziły do remisu. Na listę strzelczyń wpisała się Mariola Wiertelak, a błąd JKS-u wykorzystała Małgorzata Buklarewicz.

W 9. minucie KPR wyszedł na pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie (Tomczyk, Wiertelak 6:8). Bramkę kontaktową na konto gospodyń dopisała Nestsiaruk, a w 13. minucie stan meczu wyrównała dobrze dysponowana Aleksandra Zimny. Mimo to, Kobierki szybko wracały do utraconej przewagi i do 23. minuty to czarno-niebieskie musiały gonić wynik.

Świetną zmianę w bramce dała Polina Kukharchyk, która krótko po wejściu na boisko aż trzykrotnie zamurowała rywalki. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy meczu, po trafieniu Aleksandry Zimny, role odwróciły się. Eurobud JKS odzyskał prowadzenie z początku spotkania (14:12) i dwupunktową przewagę utrzymał aż do 30. minuty. Zespoły zeszły na przerwę przy stanie 16:14, a tuż przed gwizdkiem kolejną paradą popisała się Polina Kukharchyk. 

Drugą część meczu otworzyły dwa trafienia Zoricy Despodovskiej (16:16), co pozwoliło przyjezdnym ponownie przejąć inicjatywę. W 41. minucie, przy jednobramkowym prowadzeniu Kobierzyc (18:19), o czas poprosił Michał Kubisztal. Choć jarosławianki zremisowały (Smolinh), Aleksandra Olek i Mariola Wiertelak pozwoliły swojej drużynie odetchnąć (19:21). Ten fragment meczu bliźniaczo przypominał kilkanaście minut pierwszej połowy – choć gospodynie były w stałym kontakcie, musiały gonić rywalki.

Na dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem widzowie tego starcia byli świadkami kolejnego zwrotu akcji. Eurobud JKS odzyskał prowadzenie (Trawczyńska, Volovnyk – 25:23), choć nie obyło się bez zmarnowania szans na jeszcze wyższą przewagę. Lekki kryzys przerwał rzut Sylwii Matuszczyk. Trafiła również Aleksandra Zimny (28:24).

Końcówka spotkania obfitowała w sporo emocji. Kobierki walczyły o odrobienie strat, ale Valentina Nestsiaruk przypieczętowała zwycięstwo Eurobudu JKS-u. Drużyna z Podkarpacia zameldowała się w finale Orlen Pucharu Polski (29:27), gdzie zmierzy się z MKS-em Zagłębiem Lubin.

Eurobud JKS Jarosław – KPR Kobierzyce 29:27 (16:14)

Jarosław: Kubisztal, Kordowiecka, Kukharchyk – Dorsz 1, Trawczyńska 5, Matuszczyk 3, Volovnyk 3, Gliwińska 2, Nestsiaruk 4, Mokrzka 1, Zimny 8, Smolinh, Bancilon, Strózik, Kozimur.

Kary dwuminutowe: 3x

Kobierzyce: Chojnacka, Kowalczyk –Olek 3, Tomczyk 3, Buklarewicz 4, Janas 1, Wiertelak 6, Domagalska 3, Despodovska 3, Wicik 3, Macedo 1, Kucharska, Kozioł, Ważna, Cygan.

Kary dwuminutowe: 6x

 

Informacja prasowa (tekst,zdj.) Eurobud JKS Jarosław